Najpierw wpadłem na Kazurę. Cały tor to mieszanka lodu, śniegu, zmrożonej ziemi i w kilku miejscach nawet było błoto. Muszę przyznać, że bardzo fajnie się zjeżdżało, więcej adrenaliny niż normalnie :) Szczególnie 2 bandy dużo jej dostarczały - jedna cała w lodzie, a druga z błotem na wyjściu. Można było wpaść w niezły poślizg.
02. Kazura - wczesna zima |
03. Słońce obecne, jest dobrze |
W sumie jedyna słaba rzecz to podchodzenie. Przez śnieg jest teraz dużo trudniej. Szczególnie, że w miejscu gdzie zazwyczaj się drałuje pod górę, dzieciaki sobie zrobiły zjazd saneczkowo-jabłuszkowy ;)
04. Bestia w trybie XC |
Później jeszcze pojechałem do Lasku Kabackiego, "cross-country styl" przez singletracki, i powrót szerokimi ścieżkami spacerowymi. W wielu miejscach zmrożona ziemia, gdzieniegdzie śnieg, i na wielu odcinkach lód. Takie XC nabiera nowego wymiaru. Muszę przyznać, że jazda po lodzie, nawet po płaskim, dała mi trochę adrenaliny i naprawdę dużą frajdę. Niesamowicie łatwo zaliczyć glebę, na szczęście obyło się bez żadnej, ale poślizgów było mnóstwo.
05. I jeszcze jedna fotka Ramonesa |
A jak u Was? Też już jeździcie po śniegu? A może czekacie na wiosnę? :)
Zobacz też:
- No i spadł śnieg, ale w tym roku i tak dało się długo jeździć - fotki z końcówki sezonu
- Wypad na WAT
- Barcelona: rowerowe ciekawostki i użyteczne informacje - część 1/2
- Sztywniakowe historie - mokry Kabacki, serwis Francuza oraz kleszczyk
- Facebook, Google Plus, Newsletter, RSS, parę zmian oraz info o konkursie
"RpK"-Rowerem po Kampinosie też już otworzył sezon zimowy :-) Pozdrawiam (Markus)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie miałem okazji wsiąść na rower tej "zimy" jednak w najbliższym czasie wybiorę się nim do pracy. Jak na razie sprawdziłem się w joggingu po oblodzonych ulicach, bez upadku na szczęście :)
OdpowiedzUsuńTaki śnieg to nie śnieg z tego co patrze na zdjęciach - wpadłbyś do Białegostoku pojeździć to pogadamy ;)
OdpowiedzUsuńHehe, ja wolę jednak jak śniegu nie ma, niż jak jest ;) ale to fakt, że jeszcze marny był wtedy. Aktualnie prawie cały zniknął w Wawie :)
UsuńDobry ja również jestem z Białegostoku, to coś wiem o tym ;)
OdpowiedzUsuń