piątek, 13 września 2013
300 fanów na fejsie!
Dziś liczba fanów "For Fun - Bike Blog" dobiła do równych 300 :) Tak, to ta liczba występująca w tytule niegdyś bardzo popularnego filmu. Specjalnie z tej okazji przygotowałem piękną grafikę, którą widać powyżej, oraz kilka ciekawych statystyk.
Liczba fanów i odwiedzających stale rośnie, co bardzo cieszy. Dobrze wiedzieć, że kogoś interesują moje teksty i nie piszę tylko dla siebie. Zerknąłem do statystyk, największa aktywność była w lipcu 2013, prawie 12 000 odwiedzin, a zazwyczaj jest to ponad 10 000 na miesiąc. To całkiem sporo jak na taki niszowy temat, jakim jest rower górski w wersji lekko ekstremalnej.
Mam tu dla Was jeszcze taką grafikę z wiekiem i płcią odwiedzających (na podstawie danych z Facebooka).
Największa grupa czytelników, ponad 50%, to mężczyźni w wieku od 18 do 34, co chyba nie jest zaskoczeniem. 24% to kobiety. Czy to dużo, czy mało? Zależy jak na to spojrzeć, mi się wydaje że to całkiem sporo. Ilość rowerzystek MTB, które spotykam na szlakach i ścieżkach trochę bardziej zaawansowanych stanowi zdecydowanie mniej niż te 24%...
Na koniec pozostaje mi zachęcić tych, którzy jeszcze tego nie zrobili, do polubienia For Funa na Fejsie i Google+ :)
Zobacz też:
Nie chcesz przegapić nowych artykułów? Zapisz się do newslettera i otrzymuj powiadomienia na maila.
For Fun - Blog MTB jest na Facebooku, Twitterze oraz Google+.
Piszę o Enduro, AM, 4X, CrossCountry, Freeride i Downhillu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Czyli piątek 13 nie taki zły! :)
OdpowiedzUsuńja widze 299 :P
OdpowiedzUsuńU mnie jest 300, chociaż wczoraj było 299, a przedwczoraj też 300. Ale w panelu fejsa stoi jak byk, że "czysta" :)
UsuńGratuluje 300 i życzę jak najszybszego dobicia do 1000 - to dopiero ładna, okrągła liczba - oby jak najszybciej ;)
OdpowiedzUsuńGratuluje zarówno ilości odwiedzających jak i fanów na FB. Sam na razie mogę pomarzyć o takich liczbach, jednak sukcesywnie staram się powiększać mój serwis. Zainwestowałem też parę złotych w reklamę na FB. Za niewielkie pieniądze możesz dotrzeć do sporej liczby osób na FB. Możesz rozważyć tą opcję :)
OdpowiedzUsuńHej, dzięki :)
UsuńCo do płacenia Facebookowi, to gdyby mój blog miał charakter komercyjny to pewnie bym w to zainwestował, ale tu chodzi o pasję :) i w sumie jakoś nie widzę sensu w dawaniu choćby paru złotych Zuckerbergowi. Jeśli treści będą ciekawe dla czytelników to ludzie będą odwiedzać bloga i fanów będzie coraz więcej tak czy siak. Tak mi się przynajmniej wydaje ;) I tak się czasem dziwię, że ludziom się chce tu zaglądać i czytać moje wypociny, ale to bardzo cieszy :)
Powodzenia w rozwijaniu serwisu!