Czas się przekonać, czy rzeczywiście jest tam tak wspaniale, jak wszyscy mówią :) Właśnie lecę na tydzień do mekki zimowego jeżdżenia na rowerze. Ciężko to nazwać zimą, bo to coś bardziej w rodzaju naszego przełomu wiosna/lato. Chociaż u nas w tym roku też nie ma co narzekać na pogodę :) Oczywiście będzie relacja :) Do zobaczenia! :)
Edit:
Relacja już jest - klik :)
Jedziesz na urlop, czy zabierasz rower ze sobą? :)
OdpowiedzUsuńCo to za urlop bez roweru? Kto by pojechał do San Remo bez sprzętu?
UsuńPewnie zabrał rower, jestem pewien na 99%.
OdpowiedzUsuńJa bym zabrał swojego górala na bank.
Zabrał rower, zabrał. :) Mega ciężkie trasy, ale jest super :)
OdpowiedzUsuń